Polska przepiękna jest, ale czuję się już zmęczony pandemicznym zamknięciem. Postanawiam więc wyruszyć za granicę naszego pięknego kraju. Na jakieś… dwie godziny.
Startuję w Sejnach. To już prawie zagranica. Co prawda jeszcze rozumiem, co do mnie mówią, ale akcent już wschodni. Ruszam spod barokowej bazyliki Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny. Przecinam…