Browsing Category

Trudna


VIEW POST

View more
75-100 km Trudna

Humphrey Bogart i Kanał Mazurski

on
4 października 2021

Ponad 80km po zróżnicowanym terenie – od asfaltowej trasy rowerowej po zarastające polne drogi i leśne dukty. Trasa trudna, bo sporo górek.

Parkuję na głównym placu Węgorzewa, które dumnie zwie się rowerową stolicą Polski (niejedyną zresztą – mieni się nią także np. Nowa Sól oraz Bydgoszcz). Ale tras dla rowerzystów…


VIEW POST

View more
50-75 km Trudna

Na Piękną Górę

on
6 czerwca 2021

The Best of Mazury Garbate. 74km po
górach i górkach.

Startuję w Sokółkach przy sklepie (jest tam spory parking). Można też w Kowalach Oleckich, ale tu mam po prostu bliżej. Jadę w stronę Kowali Oleckich właśnie, mijam Wężewo, a w Guzach, za atrakcyjną parą policjantów z lizakiem, dbającą aby kierowcy się…


VIEW POST

View more
75-100 km Trudna

Najczystsze powietrze i najlepsze kartacze w Polsce

on
9 maja 2021

Na tej trasie królują
szutry oraz podjazdy i zjazdy. Asfalty sporadycznie (pod koniec dłuższy odcinek
przez Puszczę Borecką). Długość: 78km. Ok. 6 godzin. Trasa dość trudna.

Startuję z Folwarku Łękuk i od razu wjeżdżam do Puszczy Boreckiej. To niezwykle wartościowy kompleks leśny – stado ok. 100 żubrów, ponad 130 chronionych gatunków ptaków…


VIEW POST

View more
25-50 km Trudna

Mazurskie Bieszczady

on
4 stycznia 2021

Trasa trudna, głównie ze względu na przewyższenia (jeśli nie będziecie wybierać najtrudniejszych wariantów jak ja, to trudność spadnie do średniej), ale za to zaledwie 40km.

Kocham góry, jednak przyszło mi żyć na Mazurach i muszę sobie jakoś radzić. Wjechałem już na mazurski Everest i K2; teraz pora na mazurskie Bieszczady….

Szeska Góra


VIEW POST

View more
75-100 km Trudna

Everest i K2

on
11 czerwca 2020

Everest i K2. Jednego dnia. Bez tlenu i Szerpów

Całkiem sporo asfaltów, ale ogólnie trasa trudna. Długość: 79km. Spore przewyższenia jak na Mazury. Pusto i pięknie.

W góry czy na Mazury? Odwieczny dylemat, gdzie jechać na urlop. Źródło rodzinnych konfliktów, wojen i rozwodów. Dziś dowiecie się, jak uporać się z tym…

KRZYSZTOF
Mazury

Urodziłem się na Mazurach, nauczyłem jeździć rowerem w wieku lat 3, a jednym z moich pierwszych wspomnień z dzieciństwa była fascynacja prędkością po odpięciu dodatkowych kółeczek i… rozbite kolano wkrótce potem. W czasach, gdy o kaskach (nie mówiąc o GPS-ach i spodenkach rowerowych) nikt nawet jeszcze nie myślał, poznawałem bliższe i dalsze okolice na rowerze. Dzisiaj do tego wróciłem. Fascynuje mnie zwłaszcza odkrywanie lokalnych tajemnic, jeżdżenie tam gdzie nikt nie jeździ, eksploracja tras łączących ciekawe miejsca z odrobiną wyzwania sportowego. Teraz dzielę się tymi odkryciami z Wami. Mam nadzieję, że zainspiruję Was do odkrycia z siodełka innych Mazur – dzikich, trochę bezludnych i całkiem górskich. Takich Mazur od d… strony.